[Refren]
Kiedy życie sypie piachem w twarz, ty dalej idź
Kiedy bliżej niż do brzegu masz do dna, ty dalej płyń
Kiedy matka to grzech a pech to brat to przejściowy stan
Nawet gdy nogi w okowach masz to idź dalej
Bo ból zawsze mija a duma zostanie
[Zwrotka 1]
Lecisz w dół jak ten co chciał widzieć słońce z bliska
Wita cię ziemia niczym wygnańca ojczyzna
Pęknięte fundamenty zwiastuny klęski
W głowie myśli mętlik jak kłębowisko węży
Dno blisko nad tobą się wygładza powierzchnia
Wplączesz się w kłopoty jak w włosy topielca
To lekcja gdy życie daje ci szkołę
Chociaż nie jesteś tępak to się czujesz matołem
Gdy pech pluje ci w twarz ty nie myśl o deszczu
Choć uśmiech po zejściu przywieje wisielców
To jak pięć sztuk gdy nie masz bibsów i fifki
To jak w dzień slubu złapać HIV od dziwki
I zapiski ostatnia wola co chcesz by dziedziczyli
Sceny z życia martwe jak kolekcja motyli
Nim głowę pochylisz by katu pomoc
Pamiętaj ból mija duma jest wieczna ziomuś
[Refren]
Kiedy życie sypie piachem w twarz, ty dalej idź
Kiedy bliżej niż do brzegu masz do dna, ty dalej płyń
Kiedy matka to grzech a pech to brat to przejściowy stan
Nawet gdy nogi w okowach masz to idź dalej
Bo ból zawsze mija a duma zostanie
[Zwrotka 2]
Gdy lans pluje w twarz nie patrzy na czas
Powiedz Bogu o planach by zaczął się śmiać
Zła nie jest otoczka złe jest sedno
Nie od dziś wiadomo w szczegółach tkwi piekło
Piętno błędu jak stygmat naznacza
Każda pokuta tutaj trzyma cię na kolonach
Wiesz że lecisz chcesz upadek zmiękczyć
W dłonie klęski czeka już anioł śmierci
Znasz liczbę bestii twoim kumplem lucyfer
Strząsający pył z anielskich skrzydeł
Bezsilność toczy cię jak choroba
Jakbyś chciał biec na połamanych nogach
Kolejny dzień życie jak narkoza
Gdy nosisz blizny po własnych ciosach
Tutaj gdzie prozak daje szczęście
Bezpiecznej bańce zamaskowany sens jest
Wiesz lepiej ode mnie jak długo ból trzyma
Ale przy wieczności to jedynie chwila
Więc nie pochylaj głowy dzieciak trzymam kciuki
Żeby następny dzień był już powodem do dumy
[Refren]
Kiedy życie sypie piachem w twarz, ty dalej idź
Kiedy bliżej niż do brzegu masz do dna, ty dalej płyń
Kiedy matka to grzech a pech to brat to przejściowy stan
Nawet gdy nogi w okowach masz to idź dalej
Bo ból zawsze mija a duma zostanie
[Outro]
Wiesz słuchaj to taki osobisty kawałek
Dedykuje go wszystkim ziomeczkom wszystkim maniurkom
Każdemu z was który doświadczył kiedyś bólu
Ej i nieistotne jest czy stracił kogoś bliskiego
Czy po prostu złamał nogę tak
Pamiętajcie żeby trzymać głowę zawsze wysoko
Nie podawać się ...ej
Ból jest przejściowy duma jest wieczna, pamiętajcie o tym, ej, 2009
Ból Mija, Duma Jest Wieczna was written by Rudy MRW.
Ból Mija, Duma Jest Wieczna was produced by DNA.
Rudy MRW released Ból Mija, Duma Jest Wieczna on Fri Dec 04 2009.