Krulig
Krulig
Krulig
Krulig
Krulig
Krulig & Kowalczyk
Krulig
Krulig
Krulig
Krulig
Krulig & Kowalczyk
Krulig & Smutny official
Krulig & Kowalczyk
Krulig
Rzuciłem studia
Zmieniłem ławki koledżu na z kompem biurka
Żeby się wspinać po szczeblu i zrobić w chuj hajs
Czy to się uda? zobaczymy, poczekaj jeszcze do jutra
Do jutra, tak niby żegnam się z ziomami
Wszyscy sądzimy że się za rzadko spotykamy
Często wspominam przez o to o tym jak ziomy tęsknią
Że gonimy każdy swoją karierę i że to przez nią
Ja wyjechałem w obce miasto, chociaż ziomów parę mam to
Nie widzimy się za często
Zawsze coś tam ale dawaj po weekendzie zadzwoń
Ustawimy się na pewno
Na pewno, na pewno
Teraz rymuje mi się benkrol
Ale muszę więcej koła żeby mieć na ruchy przestrzeń
Musi mi rosnąć przyrost, nie liczę ile tylko ile razy więcej
Więcej i więcej, znowu pije krzycze więcej
Potem lecę za grubo żałuję przed snem, ao
Na mieście nocą nie chce się przeciąć z dresem, heh
Przeciąć z dresem, co to za śmieszne pojęcie, ao
W moich oczach strach
Możesz zobaczyć codziennie
Nie tylko w snach
Widzę scenariusze w których biegnę
Nie tylko w snach
Sobie wyobrażam jak to jebnie
Nie tylko ja
Mam chyba nastroje zmienne
Jedno co mam dziś, to jest overthinking
Może dać mi to depresję albo zyski
Proste, jebać depresję i tyrę za drobne
Mam w sobie energię tylko okiełznać nie moge jej
W oczach ludzi jest strach, jeśli jesteś jak ja
Ambicja żre cię i zamienia się w strach
W oczach naszych jest blask, jeśli jesteś jak ja
Ambicja da ci żreć i zmienisz ją w hajs
Do ogarnięcia niezła sprawa
Jak masz więcej siana niż przeciętny obywatel świata
Klasa średnia synu, i nie mów że nic nie zrobiłem
Żeby zdobyć penge o której nawinę
Jak setkę na godzinę, to pomyślę czy wejdę
Jak mniej, mam chłopaków którzy robią to beze mnie
Czy to flex jest? na odciskach ręce
I wierze w sens tej, chwilowe turbulencje
Ludzie chcą mi taniej bity dać, jak słyszą jak lecę
Nie potrzebuję zniżki mam na te bity penge
Mamy kolejny bangierr
Najba Mjusik człowieku życie jest piękne
Od kiedy takie chce je
Muszę popchnąć to na szczyty
Mati podsyła mi hity
Ziomal podsyła mi bity
Czekam na miks robię klipy
Czy mnie to męczy, tak
Ale nigdy nie nudzi?
W ogóle sprawę to mam
Bo szukam do tego ludzi
Podbij dogadamy jakieś stawki i ogień
Graficy, programiści, mam dla was płynną forsę
Kocham o hajs wyścig, biorę to co moje
I to jest hustla, a nie w bramie z ziołem
Ballada o karierze was written by Krulig.
Ballada o karierze was produced by 101 Decybeli.
Krulig released Ballada o karierze on Wed Jun 03 2020.