Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
W pewnym mieście, co leży gdzieś tam
Między Szklarską Porębą a Gdynią
Mieszkał pan, co się cieszył wśród dam
Zasłużenie najgorszą opinią
Trudno by się doszukać w nim zalet
Za to wady rozwijał wytrwale
Więc dziewczęta nie kryły też wcale
Co myślą o takich jak on
Mówiły mu, że łotr, mówiły mu, że drań
Że takie byle co, że tylko ręką machnąć nań
Mówiły mu: Idź stąd! Mówiły mu: Ach ty!
Mówiły raz i sto, przez tyle, tyle dni
Choć się trudno spodziewać po łotrze
Że coś z prawdy do niego dotrze
Że przeczuje, co jest w tym na dnie
Że zrozumie, że wszystko już wie...
Mówiły mu: Idź stąd!
Mówiły mu: Ach ty!
Mówiły raz i sto
Przez tyle tyle dni
Trzeba sił, żeby zmienić ten świat
Skąd dziewczyna ma wziąć tyle siły?
Słowa prawdy mówione od lat
Może nawet by go odmieniły...
Tylko że on tak w oczy im patrzył
Że robiło się jakoś inaczej
I te słowa, co miały coś znaczyć
To nagle znaczyły nie to
Mówiły mu, że łotr
Mówiły mu, że drań
Że takie byle co
Że tylko ręką machnąć nań
Mówiły mu: Idź stąd!
Mówiły mu: Ach, ty!
Mówiły raz i sto
Przez tyle, tyle dni
I kto by się spodziewał po łotrze
Że coś z prawdy do niego dotrze
Że przeczuje, co jest w tym na dnie
Że zrozumie, a zresztą kto wie
Mówiły mu: Idź stąd!
Mówiły mu: Ach, ty!
I się zmieniło coś
I potem za nim szły
Mówiły mu, że łotr
Mówiły mu, że drań
Że takie byle co
Że tylko ręką machnąć nań
La la la la la la...1
Mówiły mu was written by Andrzej Bianusz.
Mówiły mu was produced by Stefan Rembowski.