Gagarin

[Zwrotka 1]
Gęste chmury, mleko
Patrzę w niebo, milkyway
Widzę galaktykę odległą
Drogę mleczną, zaczynamy rejs
Wchodzę we mgłę, hotboxing
Lecę drogą do nieznanych miejsc
Znowu na księżycu Twardowski
Lecę na orbitę w [?]

[Refren]
Lecę w przestrzeń
Powoli opuszczam orbitę
Lecę w przestrzeń
Sto tysięcy kilometrów na godzinę

[Zwrotka 2]
Odpalam rakietę, wszystko mi jedno
Zamykam oczy, lecę w ciemność
Lecę w otchłań bezdenną
Houston nie ma już kontaktu ze mną
Przenikają mnie promienie
Grzeją mnie jak słońce ogrzewa planetę
Widzę ziemię z perspektywy odległej
Gdzie ja jestem? Już nie jestem pewien

[Most]
Lecę w przestrzeń
Choć nigdy nie dolecę na miejsce
Dociskam gaz, chcę więcej
Przyspieszenie wgniata mnie w siedzenie

[Zwrotka 3]
Za duże ciśnienie, alarm
Mgławica gęsta jak śmietana
Odpalam 5G i narta
Nara, już nie wracam na ziemię jak Łajka
Powoli opuszczam orbitę
Sto tysięcy kilometrów na godzinę bite
Houston, mamy problem, zero grawitacji
Gagarin by chciał być tak wysoko z nami

[Refren]
Lecę w przestrzeń
Powoli opuszczam orbitę
Lecę w przestrzeń
Sto tysięcy kilometrów na godzinę

[Most]
Lecę w przestrzeń
Houston, mamy problem, zero grawitacji
Lecę w przestrzeń
Gagarin by chciał być tak wysoko z nami

[Wyjście]
Gagarin by chciał być tak wysoko z nami
Gagarin by chciał być tak wysoko z nami
Gagarin by chciał być tak wysoko z nami
Gagarin by chciał być tak wysoko z nami