[Intro]
Kalya parvata
Kama izvara bhuvana
Kalya parvata
Aloka parvata mauli kampana
720 gościu. Niech błogosławiona będzie każda dusza do której dociera dźwięk
W górach, w mieście i w świętych lasach
Obojętnie czy dwie dechy czy jedna
Życze ci progressu, zdrowych stawów
I warunu za milion dolców
To jest bezwład
[Zwrotka 1]
Uwięziony nad lodem
Zawieszony pod słońcem
Mrugnięcie górskich powiek
To chwila jeden moment
Gdzie nikt mi nic nie powie
Gdzie nie istnieje człowiek
Gdzie płonie każdy kodeks
Natura dała totem
I prawo przyciągania
Jedyna rzecz słońce śnieg skały grawitacja
Nie obroni cie matka ani gadka ani żandarm
Jedynie koncentracja spokój ducha i jazda
Obadane szczyty i powtarzane tricki
Tyle ile ciało wie ty musisz wyćwiczyć
Znasz teren czułeś takie kąty pod nogami kiedy w Motto pierwszy raz mierzyłeś sie z XL'ami
To kontuzjogenne drogie i niebezpieczne
Ale przyciąga mnie do słońca czuje szczęście
Czuje jedność czuje od gór potęge
Ładuje cork 720 z prawym tailem
[Interlude]
Mordo no nie mogłeś bardziej wzniośle i patetycznie zacząć tej płyty
Ej gościu to jest 720, z dobrym afterbeniem
[Zwrotka 2]
W górach nie liczy sie nic tylko ty
W górach nie liczy sie nic tylko ty i styl
W górach nie intere mnie stres ani żaden syf
W parku latany kicks w dolinie jest czill ey
Soelden do Ziller do Innsbrucka do La Rosiere
Mam tą opcje sprzęt fura karnet i tricków gruby dossier
Biore majka interfej kompa bęben i ukulele pisze epe której będziesz słuchał w parku co niedziele
Pakuj dupe w autokar widzimy sie na stokach
Mayer deux alpes livigno co sezonowa opcja
Zrobimy loopa do pucha pykniemy se bekona
Warun humor gituwa i od ucha do ucha
Po gondolach spece co zawijają pece
Słuchane jamajskie daby i sycylijskie reggae
W lesie jelenie niedźwiedzie co niekoniecznie wege
Freeride to bier kolege i nie zapomnij o piepsie
Nie zapomnij o vibe checku jak idziesz z nami w góry
Na rury człowieku bierz kask i nie mów że to bzdury
Mam blizny na ciele i w kręgosłupie jakieś śruby
Gdybym nie nosił go to teraz nie umiałbym mówić
Zerowy trippin jest joga roller to nie ma lipy
Dzięki za foty Monka Mati i Roger za filmy
Paru sie pyta czasem czy sie jarają dziewczyny
Nie wiem mordo lepiej zapytaj Bartka Sibigi
Nie mam wczuty na kluby szampana i druchny co szukają w taniej emie zguby nie biorą hajsu do trumny
Chcesz sie ze mną bujać musisz zimno lubić
Mieć pod kopułą mózg i szacun do natury
Chodź ze mną w góry porozmawiamy z duchami drzew
Pokręcimy beke z babilonu pod sosnowym pniem
Pokaże ci nocą niebo wśród galaktycznych mgieł
Szkoda czasu szczęście i tak zabiera internet
Instagram obietnice luxu wiesz
Cannabis whisky ananas feta i spleśniały ser
Gdy jestem w mieście sie spinam i klikam za te dzięgi
To wszystko znika gdy górach kręce se 720
Yaw, health gang, bypass
Pozdrowienia dla Tomka Ścianki
Bezwład was written by Augustyn Bypass.
Bezwład was produced by Augustyn Bypass.
Augustyn Bypass released Bezwład on Tue Feb 04 2020.