Trojan

[Zwrotka 1: Mvmon]
O, wpakowałem się w kłopoty jakbym chodził na zakupy
Z babe everyday w klubie Zwierz łapię wave, oh
Kręciło mnie to jak kobra zwierza, kręciło mnie tak jak porno zwierza
Zajawiony jak suki kiedy wjeżdża duża wieża
Oblężenie trwa wyjebany wchodzę w ? pa jak tera banglam
To jest dla mnie standard daję ostry styl
Więc zakładaj kurwie bandaż, suka czegoś chce
Instaluję szantaż, Instaluję szantaż, szantaż
Haker to ja w twoich zwojach
Skończ pierdolić o podbojach
Dla mnie nie jesteś tu swojak
Zamykamy chamom mordy jak w Silent Hill, fani drill
Płynę pierwszy na dno jak Kill nie jak Bill
Patologia steal my time popisowy numer ?

[Zwrotka 2: AyamCamani]
To dla tych co myślą, że okłamią ranking
Nawet już nie muszę walczyć tak jak Gandhi
Jebać wasze wyświetlenia no i lajki
Walę kokę z dupska twojеj koleżanki
Weź już lepiеj jeden z drugim zostaw rap i
Zacznij robić ludziom na YouTubie pranki
A jak przeinaczasz kurwa wszystkie fakty to wiruj w błocie, wkładam pierdolony łeb do pralki
Kałuża krwi wrogów wielka tak jak Bałtyk
Znowu sobie pobrudziłem białe Nike
Chyba pora już zdjąć wam z oczu klapki
Ja jestem nie do przebicia jak Kartky
Unikam problemów a nie byku walki
Choć to bardzo, bardzo tricky tak jak Randy
I have seen byle granice i barwy i sny
Tu gdzie każdy jest jak każdy, nie ty
Lecę sobie tak jak Yung Lean w złe dni
Tak jak kropelki na lampy i ćmy
Choć to bardzo, bardzo tricky tak jak RUN DMC
Mylę granice i barwy i sny