Nie robię zdjęć, ale mam aparat na noc
Nie chcę czuć się źle, ale znów czuję to samo
Siedzę na dupie, choć wszyscy na mnie czekają
Mimo, że lubię ten flex to mam wyjebane w siano
Nie robię zdjęć, ale mam aparat na noc
Nie chcę czuć się źle, ale znów czuję to samo
Siedzę na dupie, choć wszyscy na mnie czekają
Czemu nie rozumiesz mnie, przecież jesteś moją mamą
Nie robię zdjęć, ale mam aparat na noc
Nie chcę czuć się źle, ale znów czuję to samo
Siedzę na dupie, choć wszyscy na mnie czekają
Czemu nie rozumiеsz mnie, przecież jеsteś moją mamą
Odbicie w brudnej szybie w zatłoczonym metrze
Mówi mi, że życie może nie być takie piękne
Nie podoba mi się, gdy widzę, kim naprawdę jestem
Jeśli metro nie może, proszę, ty znajdź dla mnie miejsce
Proszę, ty znajdź dla mnie miejsce
Nie musi być wielkie
Byle bym mógł odpocząć, bo nie chce już cierpieć
Awaryjne wyjście chyba pomyliłem z wejściem
Czemu miejsce obok ciebie musi być zajęte
Nie robię zdjęć, ale mam aparat na noc
Nie chcę czuć się źle, ale znów czuję to samo
Siedzę na dupie, choć wszyscy na mnie czekają
Mimo, że lubię ten flex to mam wyjebane w siano
Nie robię zdjęć, ale mam aparat na noc
Nie chcę czuć się źle, ale znów czuję to samo
Siedzę na dupie, choć wszyscy na mnie czekają
Czemu nie rozumiesz mnie, przecież jesteś moją mamą
Nie robię zdjęć, ale mam aparat na noc
Nie chcę czuć się źle, ale znów czuję to samo
Siedzę na dupie, choć wszyscy na mnie czekają
Czemu nie rozumiesz mnie, przecież jesteś moją mamą